Kochamy się, śmiejemy, kłócimy, krzyczymy, płaczemy i radujemy...
a w tle zegar cichutko tyka... bezustannie....

czwartek, 25 kwietnia 2013

kuchenne migawki


Witajcie

kilka ujęć z mojej wymarzonej kuchni:

Na podłodze oktagonalne białe płytki z czarnymi wstawkami, białe klasyczne meble, dębowy olejowany blat. Uniwersalna baza, którą można odmieniać dodatkami. i najlepszy zlew - ceramiczny, głęboki - jak to dobrze, że nie uległam namowom i nie zmieniłam zdania ;)


dwa niewielkie zwisy nad blatem - świetne rozwiązanie :)



odkryte półki na  przedmioty codziennego użytku - rozwieję obawy - naczynia używane są stale, nie kurzą się i nie brudzą  :) A do tego ciągle mozna zmieniac ustawienia - i juz kuchnia wygląda nieco inaczej ;)


kącik "kawowy"




jak widać, sporo jeszcze brakuje - np okapu i kratek wentylacyjnych, parapetu, zasłon okiennych. Ale małymi kroczkami - wszystko się zjawi.

rozpoczynam też ogrodowo-tarasową przygodę - mała zajawka pierwszych zakupów. Jeszcze zupełna "Zielonka" ze mnie, dlatego chętnie przyjm ę wszelkie rady :)

miłego dnia !

2 komentarze:

  1. Witaj! Piękne pastele w tej Twojej kuchni. Pierwszy raz u Ciebie jestem i bardzo mi się podoba. Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń

dziękuję za każde serdeczne słowo-dodaje skrzydeł :)